Papatka

Uśka

Co sądzisz o piercingu? Jakie kolczyki i w jakich miejscach tolerujesz? A jeśli sam posiadasz kolczyki, to gdzie?
Ja mam jak na razie po jednej dziurce w uszach, planuje w chrząstce i drugą dziurkę w lewym uchu. A w odległej przyszłości w języku i kółeczko w wardze.
Nie podobają mi się kolczyki w pępku i w nosie.

Rossie B

Hmmm... akurat piercing mi się podoba ^^ Ale nie mam kolczyków, ponieważ mam uczulenie na jakiś składnik tworzący kolczyki....

admi00

Ja kocham kolczyki! Chciałabym mieć u góry uszu, w wardze i pod ustami jak kuzynka Very Happy

Nie podobają mi się te na języku w ogóle potem trzeba trochę pić przez słomkę xd No i w pępku tez nie ;/ Na razie mam tylko w uszach - na dole. Ale niedługo kuzynka przebije mi u góry Wink

Lenkaa

Ja kolczyki mam tylko w uszach, i na tym poprzestanę. Na razie po jednej dziurce, ale będzie ich więcej. A tak ogólnie, to toleruję jeszcze te w pępku, inne mnie lekko "odpychają" Wink

Rossie B

A ja się boje kolczyka w nosie... Bo jak się ma katar, to współczucie...

niebystra · Wysłany: Sob 0:06, 03 Mar 2012 Temat postu:

Na brwi albo na wardze mogłoby być fajnie Very Happy

Ale ja nie mam nawet uszu przekutych, bo ponieważ moi rodzice nie pozwalają... A szkoda, bo może w uszach bym nie chciała, ale to co powyżej napisałam to małe marzenie jest... xD

Uśka · Wysłany: Pon 18:33, 05 Mar 2012 Temat postu:

No to mam dla was taki temat : "piercing, a szkoła".
Ostatnio u mnie miała miejsce sytuacja, gdzie nauczycielka kazała ściągnąć chłopakowi kolczyka z ucha, albo dziewczynie wyjąc z wargi, pomimo, że przekłucie było świeże i nie powinna go sobie wyciągać. Co wy o tym sadzicie? Czy według was chłopcy powinni mieć w szkole takie samo prawo do noszenia kolczyków w uszach, jak dziewczyny? I czy uczeń powinien sam móc decydować o swoim wyglądzie, oczywiście za zgodą rodziców, bo według mnie, to oni mają prawa zabronić kolczyka dziecku. Nie nauczyciel.

admi00 · Wysłany: Pon 19:18, 05 Mar 2012 Temat postu:

Niestety, ale też kilka razy byłam upominana ;/ u mnie w szkole dziewczyny mogą nosić tylko krótkie kolczyki, jeśli choć trochę odstają od ucha możesz liczyć na uwagę. ja jak na razie mam kilka upomnień, ale strasznie mnie to wkurza. To samo z włosami! w naszej głupiej szkole nie można mieć rozpuszczonych! trzeba mieć porządnie spięte...
Ale to wszystko macha mojej pani dyrektor, która sama nie stosuje się do żadnych zasad. Ale to już odbiegnięcie od tematu Wink

Uśka · Wysłany: Pon 19:29, 05 Mar 2012 Temat postu:

Admi00 ja bym nie mogła chodzić w spiętych włosach ;o Nienawidzę! My jedynie na wf musimy spinać. A co do długości kolczyków, to za bardzo się nie czepiają...

admi00 · Wysłany: Pon 20:09, 05 Mar 2012 Temat postu:

ja i tak nie chodzę w spiętych, mam na to wylane xD już nie wiedzą jak do mnie podejść więc się nie czepiają ale do kolczyków się stosuję Smile

niebystra · Wysłany: Wto 12:54, 06 Mar 2012 Temat postu:

No wiecie, w końcu szkoła to nie plac zabaw, tylko miejsce, w którym się uczy... Very Happy

Ale uważam, że chłopacy powinni mieć równe prawa co do kolczyków w uszach jak dziewczyny Very Happy

Nie, że popieram, ale każdy sam decyduje jak wygląda, a skoro dziewczyny malutkie kolczyki mogą mieć, to chłopacy powinni także mieć do tego prawo.

A jeżeli chodzi o kazanie wyciągnięcia kolczyka z wargi czy inne takie - masz rację, Uśka. Rodzice niech zabraniają, jak chcą, ale nauczyciel nie jest od wyglądu, tylko od nauczania i ewentualnego wychowywania. Wygląd niewiele ma do rzeczy. Nie widzę nic złego w posiadaniu kolczyka w wardze. Równie dobrze, można by się przyczepić do np. wisiorka. Piercing, owszem jest mniej popularny, ale nie oznacza, że zabroniony.

Takie moje skromne zdanie Very Happy