Papatka

schadowshine · Wysłany: Wto 16:01, 20 Mar 2012 Temat postu: Homoseksualizm i biseksualizm.

Dla mnie ten temat idealnie pasuje do kontrowersyjnych tematów. Jak pewnie zauważyliście, ostatnio dużo się o tym słyszy. Chciałabym wiedzieć, co myślicie o takich związkach i osobach? Czy to tolerujecie? Czy może jesteście przeciwko? Moje zdanie w tej sprawie jest takie, że każdy ma prawo kochać, a kogo, to jego sprawa. Poza tym, podziwiam takie związki, bo przecież takim osobom musi myć bardzo trudno żyć ze świadomością, że większa część świata ich nie toleruje, a niektórzy, wręcz nienawidzą...

Uśka · Wysłany: Wto 16:33, 20 Mar 2012 Temat postu:

Nie przeszkadzają mi. Dlaczego miałabym ich potępiać za to jacy są? Niech sobie będą i się kochają. Ich sprawa. Nie robią nikomu krzywdy. Od nich zależy ich styl życia i nam nic do tego.

Uśka

Cru, Inter, pinkberry, admi00 - przenosimy tu naszą dyskusję z Juniora?

Cruella

To jedziem.
Pink:
No właśnie, czemu wyłączono forum? Może przezprzypadek... Aha i inter Very Happy

, nie obrażę się, ale Ty też się nie obraź Laughing

:
Lubię Ciebie, nawet bardzo, jesteś mądry, sympatyczny Very Happy

, ale według mnie bycie tym kimś ( wiesz o kogo chodzi, a nie chcę pisać, aby nie było, żę piszę nie na forum dla dzieci) to bzdura. Jeśli chcesz wysłuchać mojej dalszej odp. ( na początku napisałam, ale usunęłam, bo nie nadaje się tamta wiadomość na forum dla dzieci) to napisz w offie to Ci napiszę Wink

.
Yurek:
^ Bzdura?
IMHO poddawanie się masowej propagandzie bez wykorzystania własnego mózgu to bzdura.
Martwi mnie, że kolejne pokolenie rośnie takie.

Pink:
Jakie? Napiszę o co mi chodzi... ( mogę?) O jakie Ci pokolenie chodzi? Moje? Ile Ty masz w takim razie lat? Chodzi mi o to, iż Bóg stworzył nas tak, abyśmy zakładali rodzinę z płcią przeciwną. Czemu stworzył Adama i Ewę a nie Adama i jakiegoś Jarka czy kogo albo Ewę, i Anię? Co? Bo chciał, abyśmy to my byli razem... Mężczyzna z Kobiętą. Czemu nie inaczej? Nie zakładalibyśmy rodzin. Czy to niewystarczający powód... Proszę Was, czy wy uważacie to coś ( wiecie o co mi chodzi) za coś dobrego? Idealnego? Proszę was... miejcie wyrozumienie. Nie chodzi mi o to, że ludzi takich powinno się traktować gorzej. Ale to nie jest normalne. To nawet jest... Nieważne, zapewne zaczeniecie się czepiać, gdybym napisała co to... Jak coś to piszcie to podam, ale się nie czepiać proszę. Zresztą za dużo napisałam i tak, mieliśmy nie drążyć TEGO tematu, więc usunę, jak odpowiecie czy co...

Cru:
... kim jesteś i dlaczego zeżarłaś Yurka?

To wydzielmy sobie temat i porozmawiajmy wszyscy, bo, jak widzę - coraz więcej nas, chętnych wygłosić opinię.
Nazywanie homoseksualizmu "bzdurą" (chociaż nie jestem pewna, do czego się odnosi - mówisz, że nie istnieje, że świadczy o ujemnym potencjale intelektualnym, czy że co? D Smile

to negowanie tak oczywistego zjawiska, jak występowanie naturalnie rudych włosów.
To z kolei jest wynikiem skrajnej nieznajomości tematu. Znasz jakiegoś geja osobiście?

Freud uważał, że homofobia jest dowodem na utajony homoseksualizm (Yurek, że na całkiem jawny, krzywdzący, zacofany, bezmyślny fanatyzm religijny), a współcześni psychoanalitycy (za Wikipedią):

Uśka

roślina

Oczywiście że toleruję....nietolerancja jest dla zacofanych, nie myślących australopitków... homo/biseksualiści to NORMALNI ludzie obdarzeni ponadprzeciętnym sposobem okazywania miłości... A "NORMALNI" LUDZIE POWINNI PRZYZWYCZAJAĆ SIĘ DO STANDARDÓW 21WIEKU.....

schadowshine

Cieszę się, że tak wiele osób powiedziało co na ten temat myśli Smile

Trzymać tak dalej!! Mam jeszcze jedno pytanie czy ktoś z was zna osobiście osobę która nie jest heteroseksualna? (och..nienawidzę polskiej ortografii!!)

Cruella

Ja znam, ja znam!

Uśka

roślina

Po kolei... Znam osoby nie heteroseksualne......
Z własnych obserwacji i przeżyć znajomych wnioskuje że okazywanie miłości chłopaka do chłopaka lub dziewczyny do dziewczyny jest trwalsze i lojalniejsze niż między chłopakiem a dziewczyną. Poza tym osoby homoseksualne lepiej się rozumieją i łatwiej dostrzegają potrzeby partnera/partnerki. Dlatego napisałam że osoby homo/biseksualne są obdarzone ponadprzeciętnym sposobem okazywania miłości...

Cruella

Wybacz, roślina, tak bardzo, jak miłe jest to, co piszesz, nie masz racji. Jeśli domagamy się równości i uznania homoseksualistów za normalnych, to nie wymyślajmy pierdół o tym, że są wybitnie uczuciowi, lojalni i jacyśjeszcze. Podkreślanie inności potęguje niechęć społeczeństwa, szczególnie, jeśli potem okazuje się, że taka nie ma miejsca. Poza tym - skoro "kłamiesz" o tym, że są lojalniejsi, na pewno to, że nie gwałcą niemowląt i nie uprawiają satanistycznych praktyk w równonoc wiosenną też musi być bzdurą.

Prawda jest taka, że żaden związek drugiemu nie równy, każdy rządzi się swoimi prawami, swoim stopniem zaangażowania stron w siebie nawzajem i - przede wszystkim - osobowością tworzącej go dwójki ludzi. W związku z tym każdy stanowi mieszankę-zagadkę, która się sprawdza i nie rozpada, albo nie sprawdza i rozpada. It's simple as that.
A to, czy się zdradzają, czy nie zależy od dojrzałości emocjonalnej i relacji między nimi. I - bądźmy szczerzy - od atrakcyjności zamiennika. Nie płci.

roślina

W żaden sposób moje wcześniejsze wypowiedzi nie miały na celu w jakikolwiek sposób obrazić czy zranić, zrazić osoby hetero jeśli tak się stało-przepraszam... Domyślam się że broniąc prawdy umknął ci fragment o tym że to były moje obserwacje znajomych, które wpłynęły na moje zdanie w tym temacie. Cruella masz rację i mądrze piszesz ale ja podziwiam osoby homoseksualne i dalej będę się trzymać tego co napisałam wcześniej Smile

schadowshine

Cruello według mnie każdy ma prawo do wlasnego zdania, i nie powinno sie takim osobom nażucać swojego. Więc jeśli roslina w tej sprawie ma takie zdanie to bardzo prosze jej za to nie krytykuj bo przeciez nie każdy musi tak samo patrzec na dana sprawe. Tak na marginesie to ja jestem tego samego zdania co roślina.

admi00

Toleruję osoby homoseksualne. Nie przeszkadzają mi one. Jeśli już się kochają i są razem szczęśliwi to mi nic do tego. Jednakże jestem tego samego zdania co Cruella w kwestii tego, że są podobno ''lojalniejsi i bardziej uczuciowi''. To nie zależy moim zdaniem od tego, że dwie kobiety są wobec siebie bardziej uczuciowe, ogólnie, że takie pary po prostu dla siebie takie są. To chyba zależy od ludzi. Od tego w jakim stopniu im na sobie zależy. Para homoseksualna może być dla siebie równie czuła jak para heteroseksualna. Nie można sobie tworzyć chyba takich własnych regułek, że są i już xD

Cruella

Schadow (to jest po niemiecku?):